wtorek, 20 listopada 2012

Maryla Is My Homegirl

Długo zbierałem się za kolejny post. Długo, bo pora opisać kapelę która wzbudza swoją działalnością totalnie skrajne reakcje. Mowa tu oczywiście o gwiazdach polsatcore'a -  Eris Is My Homegirl.

Na początku chciałbym skupić się na tym, co najważniejsze, czyli na muzyce. Nie ma co się tutaj specjalnie rozwodzić: moim zdaniem w kwestii muzycznej EIMH nie ma do zaoferowania totalnie nic ciekawego. Bardzo wtórne i proste, wręcz amatorskie kompozycje, surowa technika, kiepska sekcja i wszystko to polane sosem z autotune'a. Ogólnie rzecz ujmując muzyka ociera się trochę o muzyczny pastisz, dlatego całe szczęście, że widać u chłopaków pewną dozę dystansu do siebie. A przynajmniej było go widać jeszcze jakiś czas temu, bo ostatnio jego ilość jakby zmalała, ale o tym dalej.

Nie ukrywam, że z ciekawością obejrzałem ich pierwsze występy w eliminacjach do Must Play With Maryla na polsacie. Było nie było, to pierwsze pojawienie się w rodzimej TV (i w sumie w masowej świadomości widzów takiego rodzaju programów) muzyki, która jest mi bliska.
No i co tu dużo gadać, pierwsze wrażenie było fatalne. Śmiać mi się chciało. Nie wiem, czy to ten chamski autotune, czy kwadratowe granie, ale po prostu z miejsca uznałem, że ta kapela tworzy tak strasznie biedną muzykę, że nic z tego dobrego nie wyniknie.
Natomiast na łopatki rozłożyła mnie TOTALNIE reakcja szanownego jury. Spodziewałem się pojazdu po całości, a tymczasem wszystkim się podobało. WU-TE-EF. Skoro taki doświadczony kompozytor i generalnie utalentowany muzycznie człowiek jak Adam Sztaba nie był w stanie dostrzec nic złego w tym wszystkim, to moja wiara w jakość artystyczną tego typu programów upadła ostatecznie na wieki. Albo to ja chuja wiem. W każdym razie farsa trwała aż do finału, a później jeszcze odbijała się niczym porządna polska kiełbona przy okazji różnych eventów w stylu sylwestra z polsatem, znanego również jako małgośka z bidonami.

Eris Is My Homegrill podzieliła scenę. Jest to fakt, któremu trudno zaprzeczyć. Znaleźli się hejterzy, byli także obrońcy. Interesujący jest fakt, że w zasadzie obie strony używały trafnych i wcale nie przesadzonych argumentów.
Bo prawdą jest, że muzyka EIHM jest kiepska. Jest kiepska z albumu, jest kiepska na żywo, koniec kropka. Są ludzie, którzy uważają, że im się podoba, ale nie sądzę, by ktokolwiek, kto lubi taki typ core'a z czystym sumieniem powiedział, że woli posłuchać Erisów niż chociażby wczesnego Attack Attack (lol).
Prawdą jest też to, że chłopaki są na maksa pretensjonalni w tym co robią. Widać że show na żywo (mimo że całkiem okej) jest wymuszony, że pewne elementy ich muzyki są tam, bo tak nakazuje kanon tego nurtu. To wszystko sprawia wrażenie fałszu i w rezultacie nie mam wrażenia obcowania z prawdziwą kapelą, a bardziej z czymś stworzonym na potrzeby tego nieszczęsnego programu.

Rację mają także obrońcy. Prawdą jest bowiem to, że występ w TV przyczynił się do nagłego, gwałtownego wzrostu zainteresowania tego typu muzyką, wśród młodzieży gimnazjalnej innego targetu, niż ludzie, którzy zwykle przychodzą na koncerty i "na codzień" operują na scenie. Zaowocowało to zdecydowanym polepszeniem frekwecji i nowych twarzy na gigach w okresie największego hypu na Erisów. Wiadomo, że część z nich to sezonowi fani. Jednak nawet jeżeli jakiś mały procent zdecyduje, że taka muzyka jest całkiem fajna i będzie przychodził na kolejne koncerty innych zespołów, to będzie to jak najbardziej plus, który można zapisać na konto EIMH. Do tego jak już wspomniałem w poście o Jenna Eight[*], Erisi od samego początku mocno promowali inne polskie kapele i chociażby to powinno zasłużyć na respekt nawet u największych hejterów.

Ja z wydaniem ostatecznego werdyktu wstrzymałem się do chwili, kiedy moda na erisów nieco ucichnie i będzie można ocenić prawdziwą wartość kapeli normalnymi metodami. Myślę, że ten moment już nadszedł.
Eris Is My Homegirl wykorzystali swój prime time całkiem nieźle. Przez rok zagrali więcej koncertów niż nie jedna inna kapela przez cały swój okres działalności. Otrzaskali się trochę ze sceną, nagrali jakiś materiał, zrobili niezłe, profesjonalne video. Są fundusze - są efekty. Jednak jedno pozostało niezmienne. Słaba muzyka. Oczywiście wiadomo, że to czy komuś podoba się to co grają, czy nie, to już kwestia osobnicza. Niestety wbrew temu co sami o sobie mówią, nie jest to jakiś mixstylecore, który ma nie wiadomo co udowodnić, tylko raczej kiepski amalgamat inspiracji trance core'owymi kapelami z USA. 

Do tego dochodzi pewien problem, który poniekąd eksmituje EIMH ze sceny hc/mc/dc, która w dużej mierze jest DIY i szanuje zespoły, które są w porządku wobec organizatorów, publiczności i innych kapel i co tu dużo mówić - NIE GWIAZDORZĄ. Problem ten nazywa się ego. Otóż, pozwólcie, że przytoczę Wam mały fragmencik z ridera PEWNEJ KAPELI:

"Potrzebujemy na backstage min.:
- 2 talerze plastry różnych rodzajów wędlin oraz serów
- świeże owoce
- bułki oraz rogale
- chipsy, orzeszki, żelki i inne przekąski,
- croisanty z toffi i czekolada
"

I może jeszcze kurwa wodę Perrier oraz tajski masaż małżowiny usznej? Bitch please, co to ma być, Rihanna? Nie zrozumcie mnie źle, rider techniczny, to świetna sprawa i każdy zespół uważający się za profesjonalny powinien taki mieć, ale croisanty z toffi mnie ścięły do gleby. Nie wiem, czy to inwencja twórcza zespołu, czy może ich menago, ale jest to jednak conajmniej śmieszne, biorąc pod uwagę jak mało zespół reprezentuje sobą w kwestiach muzycznych. Widziałem że ludzie pytali o to, czy to autentyk - cóż, jak widać po rekacji menago poniżej to autentyk sto pro - a sam rider krążył swego czasu po Internecie.
Oprócz tego wkurwia mnie żebranie o lajki i klikniecia w konkursach na kolejne występy na masowych spędach. Macie kasę i możliwości, to nagrajcie taki album, żeby organizatorzy tych wszystkich festiwali SAMI was zaprosili...

Post wyszedł mi niemiłosiernie długi a i tak pewnie nie objąłem wszystkiego co bym chciał. Liczę na Was drodzy trolle i internetowi napinacze, że dopowiecie co nieco w komentarzach. Co do kapeli, to mam nadzieję, że nagrają fajny album i że nie pochłonie ich fejm w stylu ostatnich przygód pana Ronniego Radke (ex. Escape The Fate), czy Jonnego Craiga.

Na koniec zdjęcie z parkingu przed klubem, w którym grało koncert Eris Is My Homegirl.



HE.

- OD

111 komentarzy:

  1. W końcu doczekałem się nowej notki. Jak zwykle, Oskarze, nie zawodzisz. W zasadzie mogę się podpisać pod wszystkim co napisałeś, punkt w punkt zgadzam się z Twoją opinią.

    OdpowiedzUsuń
  2. co jak co ale ten rider mnie rozjebał :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałem nic przeciwko nim (jako zespołowi i muzyce jaką grają bo Ernest to bardzo fajny koleś prywatnie), póki gadane było, że "promujemy core". Ale jak wszedł autotune, a wyszedł pomysł na cokolwiek, jak wszedł sylwester z Marylą i potem pięknie zrealizowae coś z dubstepem i bidonami to ja bardzo przepraszam. Komedia miliard.
    Ale taki mają film, mi się to nie musi podobać. Im pasuje to co robią i git, niech się im wiedzie, ja się mogę pośmiać ewentualnie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Eris jak Eris, każdy wie jaki jest (a jak ktoś nie wie to podpowiem - hujowy). Ale RIDER ROZJEBAŁ SYSTEM.

    OdpowiedzUsuń
  5. Właśnie rider... Panie Autorze, może jakieś źródło tej informacji?

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie będe anonimowy, i powiem krótko ujawnienie rajdera jest przestępstwem, gdyż w umowach koncertowych jest zapis o nieujawnianiu go osobom trzecim więc twórca lub osoba udostępniająca go może zostać pociągnięta do odpowiedzialności karnej - to po pierwsze, po drugie większość z Was nawet nie ma pojęcia jakie ridery mają kapele, które generalnie grają duże koncerty, a takie również gra Eris is my homegirl:) A więc wytłumaczę Wam jak wygląda realizacja tego ridera. Na ogół dostają chłopaki to co potrzebują tj. jedzenie i nikt go nie skarci za to że nie ma rogalików czy jednego talerza z wędlinami zabrakło. Ci którzy mają pojęcie choć trochę jak wygląda organizacja koncertu zgodzą się ze mną, że jako ich menager nie wymagałem rzeczy niemożliwych nigdy. Tyle w temacie obsrywania się riderem:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 'przestepstwo''odpowiedzialnosc karna' boze... nc. daleko im do fanaberii edzi g. czy mariah c. chca sobie takie 'croisanty' czekoladowe wtykac w odbyt przed koncertami powinno takie info byc otwarcie napisane obok tego, ze 1500 lubelszczyzna do 3000 reszta kraju i info, ze do ewentualnej negocjacji idzie sie dogadac czy cos. wtedy moze jacys bogaci rodzice swojej corusi moze by zachcieli wyprawic urodzinki w stylu 'mtv sweet sixteen' i zaprosic kapele na wystep, pasowaliby do takiego eventu! dzieciarnia moze by tez przestala wypisywac zeby kapela zagrala w ich wypizdziejewie... kiedys na pewnej stronie bylo wypisanych a moze dalej jest mnostwo kapel i warunki na jakich graja i tak moim zdaniem jest najzdrowiej, ale rozumiem ze godzi to w interesy rozmaitych menadzerow... btw co z gigiem 'ready set fall'?

      Usuń
    2. nie boże, tylko lubię uczulać ludzi nt. tego co piszą i jak piszą... jeśli ktoś przytacza fragment ridera, który jest składową umowy może zostać pociągnięty do odpowiedzialności - nie napisałem, że to uczynię, tylko chciałem na to zwrócić uwagę:) I wszystko na ten temat. Co do ujawniania warunków na których grają zespoły... na to mogą sobie pozwolić kapele, które grają za benzynę i bułki z serem i przyciągają na swoje koncerty 20 osób, a nie kapela rozpoznawana w Polsce, a powoli i za granicą... muzyka to już kwestia gustu i dystansu - nie czepiam się tego w ogóle. Jesteśmy wolnymi ludźmi którzy mają prawo do swoich opini czy kabaretowych wystąpień/wpisów jak ten blog np.:) Co do koncertu Ready Set Fall, prawdopodobnie odbędzie się w lutym wraz z EIMH i może jakimiś lokalnymi supportami.

      Usuń
    3. Ej, Damian, a gdzie muzyka? Gdzie się podziało granie gigów dla ludzi a nie dla organizatorów i kasy? Myślisz, że za benzynę i "bułkę z serem" grają kapele dla 20 osób? Zdziwiłbyś się jak byś odłożył kalkulator zysków. Ale spoko, masz maszynkę do zarabiania (pewnie nie jakiejś ultra dużej ale zawsze) kasy więc będziesz się tego trzymał ile wlezie. A że z kapeli, która mogła być czymś ciekawym na naszej "scenie" zrobiło się pośmiewisko i zajawka dla gimnazjum to cóż, inna bajka. Oni zarobią, Ty zarobisz, koncerty będą pełne, a na internetach postraszysz sądami bo ktoś pokazał jak bardzo chłopaki się "wygwiazdorzyli".

      Usuń
    4. Z całym szacunkiem, bardzo szanuję Twoją pracę, Damian, ale pierdolisz. Ja też mam małego bzika na punkcie uczulania ludzi nt. tego co piszą i jak piszą. Zapis dotyczący poufności szczegółów umowy koncertowej jest jedynie opcjonalny, i póki nie zawarłeś go w umowie lub aneksie KAŻDEGO koncertu jaki bookowałeś dla EIMH możesz jedynie pomarzyć o tym, że nikt nie powie na jakich warunkach odbywał się koncert. Wybacz, ale wystarczy jedno małe potknięcie i jesteś, kolokwialnie mówiąc, w dupie. Nawet jeśli umowa byłą zawierana "na japę", to i tak, jeśli nie było słowa nt. poufności czegokolwiek - śnij dalej. Zresztą, na jakiej zasadzie rider techniczny miałby być poufny, człowieku. Większość polskich artystów udostępnia publicznie swoje ridery, żeby potencjalni organizatorzy mogli się bez najmniejszego problemu zorientować czy sprostają potencjalnym wymaganiom muzyka bądź zespołu, a Eris is My Homegirl nagle ma SUPER TAJNY PRZEZ POUFNY RIDER (tylko nie mów nikomu, bo pójdziesz siedzieć!). Zejdź na ziemię, błagam.

      Usuń
    5. Przestepstwem? Postepowanie KARNE? Srsly? Nie za duze dziala wytoczyles? Za rogaliki i zelki?

      Usuń
    6. Damian - Po pierwsze - na riderze nie ma żadnej klauzuli tajności, a po drugie sam dokumencik swego czasu krążył po sieci, także z całym szacunkiem - denerwować się możesz, ale lepiej spożytkuj energię na poskramianie ego.

      Usuń
    7. sprostuję kilka rzeczy, żeby była jasność:
      1. rider nie posiada klauzuli poufności, ale wraz z umową podiada.
      2. anonyous (szkoda, że się nie przedstawisz) dziękuję za miłe słowa, jak mniemam bookowałeś któryś z koncertów, a warunki na których odbywały się koncerty chłopaków są nawet "na japę" kwestią właśnie zwyczajnej ludzkiej lojaności, którą jednak staram się zachować obustronnie.
      3. Łukasz - znamy się osobiście, gdybym tylko liczył kasę, pewnie nie zagrałbyś na koncercie wraz z chłopakami, bo zawszę promowałem i będę promował zespoły, które uważam osobiście za dobre w swoim gatunku. Większość z Was potępia EIMH - ja osobiście podziwiam, za to jak pracują nad sobą. Wy tego nie jesteście w stanie zobaczyć za monitorami, ja jestem w stanie ocenić po roku pracy z tymi ludźmi. Niektórzy widzą pracowałem z wieloma kapelami, większość z Was wrzuca je w linkach dziś ciesząc się, że takie kapele istnieją. Dla niewtajemniczonych bookowałem pierwsze koncerty dla takich kapel jak np. My Autumn, czy BTM, o Apostate na którego koncerty przychodziło 40 osób nie wspomnę:))
      4. Dlatego drogi autorze bloga nie pisz o moim ego, bo nie jest wybujałe, czasem po prostu boli mnie, że ktoś piszę o czymś, o czym nie ma bladego pojęcia.

      Usuń
    8. no ale Damian, żeby od razu pisać o postępowaniach karnych i przestępstwach?
      "Dla niewtajemniczonych bookowałem pierwsze koncerty dla takich kapel jak np. My Autumn, czy BTM, o Apostate na którego koncerty przychodziło 40 osób nie wspomnę:))" co to ma do tematu?

      Usuń
    9. no ale Kamil,bo to jest przestępstwo:) (później wyjaśniając, że klauzulę poufności i tajemnicy handlowej stosuje się wraz z umową) napisałem, że "MOŻNA" zostać pociągniętym do odpowiedzialności. Nie napisałem, że kogokolwiek pociągnę do odpowiedzialności:))Czy to jest blog dla ludzi nie potrafiących czytać ze zrozumieniem?! Co ma do rzeczy przytoczony przez Ciebie cytat? - ma wiele jeśli ktoś zarzuca mi to, że jedynie zarabiam pieniądze na kapelach. Te kapele też kiedyś grały za bułkę z serem i dla 40 osób, a teraz mają jeszcze bardziej rozbudowane ridery niż niejedna "gwiazda" pop. Nie jest to wina kapel czy menadżerów w większości przypadków, ale organizatorów którzy nie potrafią zrozumieć, że kapela jedzie na koncert dajmy na to 7 godzin - jest zmęczona i głodna, a na kolację dostają 30 cm pizzę na 5 osób, którą muszą się podzielić. Tyle, że nikt nie urwie nikomu głowy, że coś nie zostało wypełnione, jeśli koncert się uda itp. Są ridery w których funkcjonują bardziej absurdalne rzeczy np. jak "gumowa kaczka" i to nie jest żart:) Życząc miłego dnia, pozdrawiam

      Usuń
    10. jak tyle jada to moze niech im mamusia kanapki uszykuje na droge ;D a nie croissantow sie zachciewa w dupe jebane z toffi! ;) 'CROISANTY WPIERDALAJO GWIAZDORY JEBANE!' - jakby powiedzial ten lysy ciec pod wasem na tle polskiej flagi ;) ups chyba ktos zdradzil fragment scisle poufnej umowy z ta 'gumowa kaczka' :x

      Usuń
    11. Drogi Menago, gdybys pracowal dla mojej kapeli i wypisywal takie dyrdymaly jak to czynisz teraz to od razu bym zerwal z Toba wspolprace. Takim gadaniem dobijasz ten zespol na jedynej w miare lojalnej scenie w tym kraju i zostaja autobusy rozbrykanych gimnazjalistow ktorzy zapelniaja sale koncertowe.

      Usuń
    12. ja ze zrozumieniem umiem czytać tylko czasem trzeba doprecyzować niektóre sprawy. z tego co wiem tego typu sprawy, o ile już są rozpatrywane w sądzie, są rozpatrywane z powództwa CYWILNEGO a nie karnego. wiec o żadnej odpowiedzialności karnej nie może być mowy. wiesz... to duuuza różnica. Czepiam się tego, gdyż w co drugim komentarzu tutaj zaznaczasz, że lubisz "uczulać ludzi nt. tego co piszą i jak piszą" oraz "po prostu boli Cię, że ktoś piszę o czymś, o czym nie ma bladego pojęcia." :) pozdrawiam serdecznie również ;)

      Usuń
    13. @D. taki apel pozostan lepiej mecenasem sztuki (organizujac coraz to wiecej i lepsze sztuki) w mecenasa prawa sie nie baw (nie idzie ci to i sie tylko...) :x

      Usuń
    14. @ kml - wybacz mój błąd, dziękuję za poprawkę, serio. Ja w przeciwieństwie do wielu tutaj piszących potrafę przepraszać za błędy, a także krytykować nie będąc anonimowym.

      Do kolegi, który już dawno by ze mną zerwał współpracę zabiję tylko śmiechem, lojalną scenę?! Nie wiem ile masz lat ale jak już piszesz o lojalności to wróć do korzeni, Ci ludzie nigdy nie byli dla mnie niemili, znamy się już wiele lat, posłuchaj tekstu - może coś zrozumiesz: http://www.youtube.com/watch?v=9oQAiVDpQwg

      Rok temu Ci goście promowali całą scenę bez wyjątku, dziś prawie cała scena (oprócz ludzi myślących i tolerancyjnych, że może istnieć kilka gatunków obok siebie) na nich pluje. Nie mówię o muzyce w tym wypadku, to kwestia gustu. Mówię właśnie o tej twojej "w miarę lojalności". Więc znajdź sobie choć w połowie lojalnego "MENAGO" i wtedy w ogóle mi tu bzdury wypisuj.

      Usuń
    15. @KML - dziękuję za poprawkę, nie obawiam się błędów i porażek, Każdy może je popełniac. W przeciwieństwie do wielu tutaj zgromadzonych mam odwagę pisać kim jestem i co tu robię. Przepraszać jeśl napisżę coś nie tak i sprostować to. Wszyscy wiedzą kim jestem i nie muszę się chować za "anonimowym" nickiem:)

      Do Anonimowego kolegi, który dawno by zerwał ze mną współpracę, najpierw zabiję Cię śmiechem, a później posłuchaj sobie kawałka Schizmy - Słowa. Może wtedy do Ciebie dotrze, że pisanie o lojalności sceny jaką Wy obecnie budujecie drogie dzieciaki jest raczej głęboką hipokryzją:))

      Usuń
    16. Tomek Mańkowski26 listopada 2012 15:16

      i racja ze maja taki rider. kapele placa w chuj siana by nabyc caly sprzet, dojechac, ubrac sie, wynajac akustyka, nagrac plyte, wyprodukwoac koszulki wiec kurwa zamknac mordy - maja prawo wpierdalac zelki jesli je lubia - chyba ze dla organizatora to zbyt duzy koszt... ale wtedy zastanowilbym sie na sensem robienia koncertow

      Usuń
    17. za duzo tego czytania - Damian rob swoje, bo dorbze CI to idzie. i sraj na hejtereow

      Usuń
    18. Haha, jeno czekać aż taki rajder będzie miała jenna... mysle ze aspiracje podobne :-) btw croisanty z toffi i czekolada jako przegrycha na gigu? prześmiesznie :-D nie ma to jak "undergroundowe" bandy z managerami... ja ostatnio dostalem propozycje zrobienia giga, która zaczynala sie od slow: "Gł. managerem grupy jest Monika Gawlińska (Wilki, Robert Gawliński), ale proszę o odp. na maila bezpośrednio do mnie, bo ja zajmuję się koncertami." - WTF? managery to jakies dziwne ludzie :-D

      Usuń
  7. Na niesamowitą pogardę zasługuje również Jurek Owsiak, który zaprosił ich na Woodstock. Niby nie bezpośrednio, bo musieli brać udział w 'eliminacjach', ale kurwa, trzeba wysłać na nie swoją płytkę. Mając nagrane jedno demo i to strasznie chujowo nagrane, nie oszukujmy się przedostali się do drugiego etapu eliminacji, spośród ponad 800 innych kapel, no coś tu nie gra. Później występ na żywo i, o kurwa, niespodzianka przeszli dalej, no nikt się nie spodziewał. I zagrali najgorszy koncert, na jakim byłem w całym swoim życiu. Widziałem już wiele słabych występów (Asking Alexandria, Bring Me The Horizon), ale ich koncert na Woodstocku był kwintesencją definicji chujowej muzyki. NIC się tam nie zgadzało. Autotune i ta koszmarna, niepasująca ni w dupę ni w oko elektronika, która zaskakiwała publikę w najmniej oczekiwanych momentach. Zacytuję Ernesta (straciłem po tym zdaniu cały szacunek do jego osoby i tego, co sobą reprezentuje) "Teraz będzie techniawka, ale potem zajebisty breakdown", jakby to mówił do swoich 13letnich fanek, które widocznie potrzebują wyjaśnienia tego, co się dzieje na scenie. Efektem stałem ponad godzinę w deszczu, stałem i się śmiałem. Poświęciłem się, by móc teraz z czystym sumieniem ich hejtować. O ich perkusiście nie wspomnę, chłopak chyba minął się z powołaniem, zero finezji. Przeciętny perkmen kapeli Indie Rockowej bardziej wali po garach od niego. Na dodatek napiszę tylko, że za kilka słów krytyki na ich facebooku dostałem z miejsca bana na lajkowanie i przyszłe komentowanie ich statusów - tak radzą sobie z hejterami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. lol a ty w ilu miejscach jeszcze to bedziesz przezywal i sie zalil? ;p

      Usuń
  8. kopiakopiikopii wszystko zerzniete poczynajac od ich tylkow poprzez pedalskie fryzury, ciuszki, uklad sceniczny na tym co najwazniejsze czyli muzyce skonczywszy... obecnie jada po chamsku na patencie na 'rise records' obsmianym przez kapelke 'galactic pegasus', nagrali oni zwyczajna parodie a zjada ona praktycznie wszystek tego typu kapel... ich fanom brak kompletnie poczucia humoru a zespolowi autoironii w wywiadach pierdola, ze nie przejmuja sie opiniami 'hejterow' jednoczesnie kasujac ich posty z fejsa czy innych zrodel... nie maja autoironii za to maja autotune'a, kalecza nim uszy przecietnego sluchacza no bo tak graly kapelki za granica i niby idzie tym patentem zamaskowac falszowanie, o ktore sie jurorka doczepila lekko w pierwszym programnie jednak ten motyw tylko poteguje falszowanie w ich wykonaniu... zachowanie jurorow i prowadzacych do przewidzenia zarowno oceny jak i pajacowanie z rogami machaniem dynia, usilowaniem growlu i stereotypach o diablach i kotach :) tak jest niemal zawsze gdy gosciem jest jakis 'metalowiec' a dziennikarze staraja sie byc smieszni, w sumie mnie jakos smieszyl i program i zespol a i teraz czasami dostarczaja mi rozrywki, trzymam kciuki co by sie wbili na chama na ten fest z behemlotem, bedzie (czarna) polewka z metali :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mnie najbardziej wkurwia to że jak ktoś negatywnie się u nich na pagu wypowie to komentarz kasują (chodzi mi o negatywne a nie obraźliwe)no i po czasie banują... mnie zbanowali nie wiem za co bo tylko swoją opinie tam wyrażałem...

    OdpowiedzUsuń
  10. Jest jedna rzecz (wciąż się nie zdecydowałam czy na plus), którą mnie rozjebali-mianowicie występ z Marylką. Słyszałam różne coreowe covery, ale to połączenie? Ja rozumiem wszystkie rijany, dżustiny i tym podobne numery na punkgoespopach, bo czasami to nawet wychodzi znośnie czy też śmiesznie, ale 'Małgośka'? Nie sądziłam, że to można przerobić, czekam aż ktoś z polcoreu się podejmie nagrania Krisa Krawczyka ;)
    Nie cierpię tego całego crabcoreowego gówna, ale i tak im życzę powodzenia skoro jakimś cudem ktoś kupuje to co robią. Tak wiem, w Polszy trzeba hejtować każdego komu udaje się robić karierę, więc chciałabym żeby wokalista przestał 'śpiewać', bo nie potrafi, a dodawanie autotuna wcale sprawy nie polepsza, i w sumie tylko to mnie razi, bo ludzi nieutalentowanych i niepotrafiących śpiewać, czy też poprawianych komputerowo jest na rynku cała masa, jednak Erisi w momentach czystych wokaliz nawet na nagraniach gwałcą przez uszy..
    A tak poza tematem-świetny blog, nareszcie ktoś w ciekawy sposób ujął problem naszej rodzimej sceny muzycznej core, wyrażając trafne opinie, a nie idiotyczne hejty :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ładnie ładnie, gratzy dla autora za ten oraz inne artykuły po brzegi pełne trafnych spostrzeżeń.
    Obawiam się jednak, że z czasem ten blog powoli stanie się swoistym wyznacznikiem dla gimbazy, co w polsce na scenie core jest fajne, a co chujowate. Dla przykładu chłopaki z FS obsrali się ze szczęścia po przeczytaniu Twojego artykułu na ich temat, że aż musieli o tym powiadomić na swoim fanpejdżu. Ładnie napisane zdanie, z którego wynikło. "Paczajcie, paczajcie, MENTOR polskiej sceny nas nie shejtował, o dziekujemy Ci wielki Oskarze" +10 do zajebistości, chociaż chłopaki z FS wcale nie potrzebują takiej reklamy jaką sami sobie sprezentowali za Twoim pośrednictwem, ludzie kurwa nie róbcie tego. Niech autor tego bloga pisze to co pisze, wyciąga paszkwile, niech kapele zrozumieją , że w polska scena core jest obsrana chujowymi zespolikami, które stosują politykę "lajków", nie traktujcie tego bloga jako narzędzia marketingowego, ale jako kopniaka w tyłek, żeby brać się do roboty i podnosić poprzeczkę na scenie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Obawiam się jednak, że z czasem ten blog powoli stanie się swoistym wyznacznikiem dla gimbazy, co w polsce na scenie core jest fajne, a co chujowate."

      no chyba dokladnie dlatego powstal ten blog, bo ludzie juz zaczeli sie gubic w zalewie tego calego gowna i poklepywania po plecach, ze juz sami nie wiedza czy kapela im sie podoba czy powinna sie podobac bo gra tam ziomek ziomka. Masz tutaj idealne przyklady podane pod sam ryj co warto sprawdzac i wspierac a co wyjebac do smieci. Nie wiem czemu przyjebales sie do FS, bo moim zdaniem dobrze zrobili wrzucajac bloga, zeby wlasnie ludzie zobaczyli ze ich praca zostala doceniona i wyrozniona wsrod chujowosci innych kapel. Zreszta watpie zeby sie tym brandzlowali, bo ich muza broni sie sama w sobie i raczej nie mieli sie czego obawiac ;)

      Usuń
    2. No wlasnie, muzyka broni sie sama w sobie, wiec po co to zbędne reklamowanie sie. apropos "zalewu tego calego gowna" , jak ktos sie zna na muzyce i wie kiedy cos jest slabe lub kiedy jest warte uwagi to nie utonie nawet gdyby byl to ocean gowna a nie zalew :)

      Usuń
    3. po tym jak widzialem jak ludzie jaraja sie jenna eight i teledyskiem burn the witch to trudno tu mowic o tym, ze ktos sie zna na muzyce...

      Usuń
  12. yay, taki rider naprawdę na was robi wrażenie? ktoś tu nigdy chyba nie widział ridera większych kapel. tak mowie większych ponieważ obecnie EIMH to duża kapela medialnie. nie oceniam ich wartości muzycznych tylko tego ile są faktycznie warci dla lokalnych promotorów. jeżeli mają takie a nie inne wymagania to sprawa jest prosta- promotorzy na nie przystają co się równa temu że po prostu są tyle warci i koniec kropka. gdzie jest problem? ja go nie widze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie tu jednak uderza absurd i karykaturalnosc tych wymagan. Rozumiem gdyby to byla jednorazowa sprawa nie wiem, na woodstock, ale jak to jest ich zwykly rider, to bedac organizatorem poczulbym sie jednak zazenowany. Robilem koncerty znacznie wiekszych kapel niz smieszne eimh i wszyscy raczej ograniczali sie do ridera technicznego, a tzw.akomodacja polegala na zapewnieniu jedzenia i spania. Rozumiem precyzyjne wymogi dotyczace wypoczynku/noclegu bo to jest bardzo wazne, ale kurwa croissanty?! Co wiecej damian jest smieszny grozac sadami - ja tez widzialem ten rider (tak bardzo tajny) i nie ma w nim slowa o poufnosci. Nie ma w nim takze adnotacji ze jest integralna czescia umowy, wiec z prawnego punktu widzenia, skoro ktos jej nie podpisal a nawet nie widzal, to nie ma podstaw do zadnego zastraszania pozwami. Ot moje 2 centy jak to mowia.

      Usuń
    2. no to zdradz, posmiejemy sie, czy to tak na zasadzie ja widzialem ne ne ne ne a wy nie :p a moze boisz sie postepowania karnego :D btw dobrze, ze jak kapele sobie zycza jakiegos heinekena to wy im i tak perle serwujecie ;)

      Usuń
    3. nikogo nie straszyłem, zwóriłem uwagę, a to różnica. Czy Wy ludzie nie czytacie ze zrozumieniem?! I też śmieszy mnie ta anonimowość - jeśli mówisz w moim kierunku to się przedstaw, a nie chowasz się za monitorem:) Odważniaki z autorem bloga na czele... żal.

      Usuń
    4. Anonymous (ale inny)21 listopada 2012 16:37

      kurwa, to jest dopiero zal :D

      Usuń
  13. W 100% zgadzam się z Groovem. Wolny rynek: orgaznizatorowi zależy na EIMH - rzyga croissantami, koniec tematu. Przytaczanie tego ridera to trochę napędzanie hejtu zrodzonego z zazdrości. Na takiej samej zasadzie można by ojebać menadżera z korporacji, że ma własne biuro, może nawet z lodówką. Ocenianie ego po samym riderze nie jest trafione. Co najwyżej egometr można by wyciągnąć w sytuacji gdy takiego jednego croissanta z toffi by zabrakło na backstage'u - ale chyba takich relacji nikt nie posiada.

    OdpowiedzUsuń
  14. Serio tak bardzo zazdrościcie tych croisantów z toffi?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 'nom nom nom nom nom' - ciasteczkowy potwor

      Usuń
  15. widzę, że większość skupiła się tylko na RAJDERZE ;p
    pogadajmy o ich muzyce :)
    wg mnie jest ona mało oryginalna i słaba ale mam nadzieję, że poeksperymentują i coś ciekawego wydadzą kiedyś :)

    OdpowiedzUsuń
  16. leze i kwicze, wielkie halo z ridera erisow, cieawe jak mocno by was dupy bolaly jakbyscie zobaczyli rider Intohimo, ktore pomagalem ogarniac jakis rok temu. Byly tam m.in kosz z owocami, zimny dr pepper - koniecznie waniliowy, lodowka z piwami, przekaski i uwaga lusto i to takie zeby odbijalo cala sylwetke :d, chlopaki oczywiscie nie liczyli na zadna z tych rzeczy, bo znaja warunki zycia na trasie, a wpisali te fanty bo rider to wymog managemantu i widocznie podeszli do tego z przymruzeniem oka. Wydaje mi sie, ze eris rowniez tak potraktowali ten dokument, a wiekszosc z was szuka jak zwykle dziury w calym byle zgnoic kapele i dolozyc do pieca, juz mnie oczy zaczynaja bolec od wywracania nimi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no to teraz mozesz byc spokojny, ze po tym komencie ernest jeszcze kiedys wlozy wasza koszulke na koncercie ;) i smarnie jakiegos spamerskiego posta na fb zeby dzieciaki lajkowaly ;p a byc moze i dostapicie zaszczytu zagrac przed nimi kolejny raz :] btw lustro to zrozumiale chlopaki z intohimo podobnie jak erisi musza sobie grzywki odpowiednio ulozyc ale croissanty czekoladowe? to sie w pale nie miesci! ;p

      Usuń
    2. "no to teraz mozesz byc spokojny, ze po tym komencie ernest jeszcze kiedys wlozy wasza koszulke na koncercie ;) i smarnie jakiegos spamerskiego posta na fb zeby dzieciaki lajkowaly ;p a byc moze i dostapicie zaszczytu zagrac przed nimi kolejny raz :]"

      o czym ty mowisz do mnie w ogole? :D

      Usuń
    3. o eris is your homegirl, a moze o SZTUCZNYCH sieciach neuronowych i ich zastosowaniu hmm

      Usuń
    4. szyna, przyznaj się teraz pewnie ci głupio bo kolega ETCh Ci nagadał!!! wydało się!!!

      Usuń
    5. przyznaje sie ze nadal nie wiem o czym jest to pierdolenie, wiec zotawilem. Niech se otworzy triumfalnego szampana :P

      Usuń
  17. to zdjęcie parkingu hahahaaha:D

    OdpowiedzUsuń
  18. co do eimh już kiedyś wysłałem komenta do ich teledysku nie wiem czy wykasowali:)
    http://www.youtube.com/watch?v=rjLaAYCol4A&feature=g-like :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Oooo a na przykład taki wpis o organizatorach - niekoniecznie o konkretnych - ale przypominający, że jak kapela jedzie, powiedzmy, 200 km w jedną stronę (i jest to trzeci koncert), to byłoby miło opierdolić coś na ciepło, umyć dupsko (albo chociaż pysk).
    I przypominający, że backline się kurwa nie zbiera w lesie, tylko kupuje za hajs, więc jak organizujesz koncert to weź pod uwagę czy wszyscy zainteresowani wiedzą na czym grają, bo potem są kwiatki, że perkusista pożycza zestawu, blach, pałeczek i, o mało co, butów a gitarzyści mają gitary i żebrzą o kabel, paczkę i wzmacniacz albo - co lepsze - wbijają na scenę i bez zdania racji wpinają się w sprzęt, bo "oni na tym mają grać, tak powiedział organizator". Że o nagłośnieniu nie wspomnę...
    PS.
    A piździelec od "niech im mama robi kanapki" powinien się przejechać kiedyś zagrać więcej niż jeden koncert, dalej niż w promieniu łańcucha na którym zapewne trzymają go starzy.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oooo byloby milo powiadasz... wpis z katechizmu koscielnego ;) glodnych nakarmic (croissantami z toffi), spragnionych napoic (perla chmielowa), nagich przyodziac (w merch od addicted), podroznych w dom przyjac (i sprzetu uzyczyc jesli trase graja) no chyba, ze to azteccy poganie czy inni szatanisci ;) i bluznia panu naszemu! wtedy niech spierdalaja i na stos z nimi! (burn the witch) ;D christian metalcore na wieki wiekow!

      ps 'pizdzielec' w mysl katechizmu urazy chetnie ci daruje albowiem widzi iz nawet malo wybrednych zartow nie lapiesz ;p i jakaz to gorycz przez ciebie przemawia bracie :( oby dane ci bylo trafiac na samych dobrych i empatycznych chrzescijanskich organizatorow...

      Usuń
    2. idz sie modlic i prawic te pseudokatolskie dyrdymaly gdzie indziej

      Usuń
    3. nie podobal sie post w takiej konwencji? :( to idz sie buntowac gdzie indziej, z bogiem ;)

      Usuń
  20. A mnie cholernie się spodobało to, że nagle pół polskiego "podziemia" zaczęło organizować EIMH koncerty:). Zapraszali, rozsławiali... a dla mnie to była pedofilia. Jak widziałem stosunek niektórych znanych polskich kapel do nich, to mi się na wymioty brało. Straciłem szacunek dokumentnie. To było mega żałosne. Ernest to, Ernest tamto... nagle naszym deathcore'owcom się telewizji zachciało. O... znowu mnie mdli...

    OdpowiedzUsuń
  21. Jak napisał autor bloga na pewno warto posłuchać AA niż EIMH. Jednak patrząc już na scenę polską nawet cieszę się, że mamy taki zespół. Zespół jest młody i jest nadzieja, że się rozwinie. Nie wiem czy tylko ja tak mam, że czasem ledwo wytrzymuję na supportach i czuję że tracę tylko czas.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak taki zespół może się rozwinąć?Po raz pierwszy gdy zobaczyłem ich w polsacie myślałem że nie dotrwam do końca występu...Muzyka posklejana z kilku innych gatunków (pamiętam funkowe motywy wogóle nie pasujące do całości i zagrane w prostacki sposób - jako fan Ifectious Grooves lekko oniemiałem).
      Najnowsza twórczość jest MIERNA. Tego komentować mi się nawet nie chce.

      Chłopacy wykorzystują swoje 5 minut, nie mam im tego za złe. To takie dody polcoru, nie prezentują sobą nic, ale są popularni.

      Usuń
  22. nadzieja dla niektorych to moze byla na poczatku teraz to co robia to jest totalna beznadzieja! btw http://www.youtube.com/watch?v=5t0Qlks_abA fragment ich przedostatniego numeru i znamienne pytanie 'what have you done?!' ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurwa, koleś - nie wiem z jakiej choinki się urwałeś, ale a) prawie za każdym razem kiedy widze Twój komentarz muszę go przeczytać kilka razy, żeby cokolwiek zrozumieć b) tak jak anonim na dole napisał, pierdolisz w kółko o tym samym.

      Spoko, wyśmiewanie polskiej cebuli i wąsa w muzyce ma sens, ale wpis o riderze sam śmiedzi właśnie trochę cebulą i wąsem. Nie wiem, wielkie zazdro? Zgadzam się z Groovem, dobrze to ujął.

      Każdy zarzuca im kopiowanie - na naszym poletku (chyba) nikt nie gra takiej muzyki. Z jednej mańki wychodzi np EP'ka Sailor's Grave - wiele osób chwali że "mamy polskie parkway drive", nie jako zarzut. EIMH - gra coś w stylu Attack Attack, to już jest kurwa złe i na stos z nimi. Uczą się, szukają, kombinują - chwała im za to, dla mnie plus.

      Usuń
    2. ja też nie wiem z jakiej chuinki się zerwałeś... chociaż hmmm tak teraz patrząc na nick jakim się podpisałeś możesz być z tej kapeli od polewania gimnazjalistek, z której tutaj mieli polewę niektórzy pod którymś z wątków :) tym od tych chujowych grafik... c) jeśli masz problemy z czytaniem czy rozumieniem czytanego tekstu, nic nie poradzę tę umiejętność powinieneś opanować najpóźniej w pierwszych klasach podstawówki d) nie musisz też czytać moich postów zwłaszcza jeżeli uważasz, że "pierdolę w nich w kółko o tym samym"

      ja nie wyśmiewam "polskiej cebuli ani wąsa" (zwłaszcza teraz pisząc nieogolony i z posmakiem sosu czosnkowego bo jakieś dwie godziny temu wróciłem z pizzerii ;p) wyśmiewam, szydzę, wytykam czy krytykuję to na co mam ochotę lub się nawinie ;) i to co w mojej opinii na to zasługuje (chociaż pewne tutejsze swego rodzaju frajerstwo zostawiłem dla innych, niektórzy temat podjęli i skrytykowali mimo personalnych koneksji), że komuś się to nie widzi, tym lepiej!

      na naszym poletku były już kapele z autotune i elektroniką. co do sailor's grave mi się z parkwayem nie kojarzą ale spotkałem się z takimi opiniami głównie na pewnym forum, a że na tamtym forum siedzą osoby niezwiązane z metalcorem nic innego do porównania im przyjść do głowy nie mogło poza najlepszą i sztandarową kapelą tego nurtu...

      dla ciebie może być chwała i cześć a dla mnie zwała i beka

      ps mam nadzieję, że dodanie polskich znaków diakrytycznych pomogło ci jakoś w zrozumieniu posta...

      Usuń
    3. ps2 wlasnie wyszukalem stronke z ghrafikami jesli to jestes ty a nick i pucowanie sie do innych kapel by moglo na to wskazywac, to stwierdzam, ze jednak ghrafiki sa zajebicho, te pierwsze dla morona czy unanswered byly dziadowskie ale obecne trzymaja poziom, tak trzymaj... zebys nie pomyslal, ze ci slodze, dodam ze kapelka chujowa ;p

      Usuń
    4. Akurat o gharbatym można powedzieć wiele, ale napewno nie "pucowanie się do innych kapel" jak to pięknie ująłeś :D
      Co do Erisów to pewnie, grają chujowo, jest to biedna fhuj muzyka, ale mają z tego frajdę, pewnie jakiś grosz, bawią się i jest git. Zabronisz im? Dzieciakom się podoba (pewnie nie tylko) i spoko. Gorzej jeśli gwiazdorzą, ale w sumie to, co Groov pisał mnie ciut "przekręciło" i jak mogą to kurwa, niech se robią co chcą. Mogę się z nich śmiać jako "artystów", mogę pocisnąć beke z rajdera ale szacun dla nich, że mimo wszystko robią co lubią i mają z tego profity. A w tym kraju, jak robisz coś co jest nie po myśli innych i jeszcze jest ci z tym dobrze, to kurwa zjedzą cię od razu.

      Usuń
    5. Kurwa, myślałem że nikt nie pozna mnie bez tego H. Tak, z tej chujowej kapeli i od tych chujowych grafik :) Tak, Polskie znaki poprawiły lekko odbiór :)

      Odnośnie cebuli i wąsa - pisałem ogólnie, o całości, nie do Twojego komentarza tylko. Fajnie to ujął też Łukasz. Masz jakieś możliwości, masz z tego coś - od razu ktoś musi Cię zgnoić bo się sprzedałeś. Sam chciałbym robić to co lubie i zarabiać miliony, tak samo jak i pewnie Ty.

      Były? Pierwsze słysze. SS miało trochę elektroniki, ale Eris to pierwsza kapela w której tego jest aż tyle i na taką skale. Chyba że się nie znam, jak tak - zapodaj, z chęcią obadam :)

      Sam EP'ki SG jeszcze nie przesłuchałem - ale tak jak pisałem, nie ogarniam czemu te same osoby wychwalają mówiąc że prawie jak parkway drive, a za chwilę pierdolą że EIMH to przecież tylko kopia Attack Attack.

      Pucować nikogo nie pucuje, mam swoje zdanie - i nie zmieniam go "bo ktoś zamówił u mnie grafikę".

      I dzięki za miłe słowa na koniec. Sam nie mogę patrzeć na pierwsze projekty, tak naprawdę dopiero zaczynam z grafiką ;) Ale luzik, trochę posłodziłeś, możesz na jakiś rabacik liczyć, niech będzie, haha.

      Usuń
    6. @Łukasz Rozbicki ot zwykle komunaly gadasz wasc :) znasz jakis zespol, ktory gra a nie lubi? niez znasz? a wiec "szacun" dla wszystkich! swoja droga ciekawie ten szacunek okazujesz wysmiewajac ich... :) na tej zasadzie mamy tu widac 100% szanujacych! a te cale zabranianie nie wiem skad zes wytrzasnal, niczego im czy komus innemu nie zabraniam. swoja droga ja ten zespol lubie, dostarcza mi czasami rozrywki :)

      Usuń
    7. Wyśmiewam ich muzykę, nie ich. To różnica. I tak, znam takie zespoły, które grają bo to ich praca. No i dodałem coś jeszcze, o czym zapomniałeś. Grają to, co lubią i nie zmieniają tego pod wpływem krytyki. Odkąd istnieją w świadomości słuchaczy grają prosty jak budowa cepa chujwieco-core z biednymi wokalami i kompozycją na miarę discopolo, ale robią to non stop. Nie zmieniają tego nagle na ambitny post-hc typu Amia Venera Landscape BO HEJTERZY. Szanuję wytrwałość i zacięcie w robieniu swojego. A że nie podoba mi się totalnie co robią? Cóż, nie musi przecież, nie?

      Usuń
    8. aaaaha a wiec 'cisnac beke z rajdera' wysmiewasz nie ich samych, a zapewne ich nowy kawalek o takim tytule albo cover the doors 'riders on the storm'w ich wykonaniu. kopsnij lina bo mi tylko dane bylo sie z 'maryli' posmiac ;p no co do takich zespolow tez mi przyszly na mysl takie hipotetyczne, ktore pracuja w ten sposob, ale poradz swym znajomym, ze mimo ciezkiej sytuacji na rynku pracy moga ja zmienic skoro nie lubia jej wykonywac. niewolnictwa nie ma ;) kolejna porcje komunalow o graniu bla bla bla itd pomine...

      Usuń
    9. Widze, że masz problem z rozróżnieniem śmiania sie z tego, co ktoś robi, od śmiania się z niego samego. No ale to Twoja sprawa.
      A może odniesiesz się do tego co Garbaty napisał? Czy wolisz się poczepiać słówek?

      Usuń
    10. ja tylko wtrące :D dlatego nikt nie stawia jako zarzut porównywanie sg do pd gdyż to nie może być zarzut sam w sobie :D ale kopiowanie biedy należy do jeszcze większej biedy (eris od atak atak). Rozbit, na wstępie mówię żebyś stulił japę i nie gadał jakie to PD jest chujowe bo chcesz czy nie chcesz PD to już swojego rodzaju klasyk w tym słabym gatunku i na swoją popularność zapracowali wczesnymi wydawnictwami rownież. pisss jou.

      Usuń
    11. @Łukasz Rozbicki a co to za problem i co to za roznica czy gdy chlopaki na fejsie tak po kumpelsku podsmiewali sie z twojego wasa to smiali sie z ciebie czy tego co robisz tj. zapuszczasz wasa? dla mnie w sumie bez roznicy dla ciebie jakas istotna skoro tak mocno akcentujesz, ze smiejesz sie z tego co robia a nie z nich a to na jedno wychodzi tak naprawde. ich wizerunek wyglada karykaturalnie to sie nie dziw, ze ludzie sie z nich nabijaja. oni podkreslaja, ze nie przejmuja sie opiniami 'hejterow', ale drwiny i negatywna krytyke usuwaja :D a nawet banuja z czego sie zalilo tu dwoch typow... :(

      co mam sie do garbatego odniesc? napisal wszystko w porzadku, wszystko jasne, nie dorzuce mu do suicide seed jeszcze kapel bo zwyczajnie ich nie pamietam nie warto jak dla mnie bylo je zapamietywac ale byly, moze autor bloga kiedys je wylowi, bo na razie z jednym wyjatkiem nabija sie z ogolnie znanych raczej...

      ps sorry za przyklad z wasem ale taki mi przyszedl do glowy nie wiem, jakbym posluzyl sie jako przykladem tym meszkiem u tego pedzia z bmth pewnie bys sie aluzji doszukiwal ze pije do ciebie czy cos nvm (mozna podstawic pod te teksty o 'szacunie' itd bo wbrew 'hejterom' nosicie wasy ;D a erisy graja) na rozluznienie zapusc se klipa skiby - wąchole (klik w nick) :p u mnie leci i jest luz

      Usuń
    12. @Kamil, wstępować sobie możesz, ale fakt faktem, Bayer Full też jest swego rodzaju klasykiem i na swoją popularnośc zapracował wczesnymi wydawnictwami. :p

      @ETCh, oni się wciąż śmieją :( i jak mam żyć? :C

      Usuń
    13. Łukasz, ale nie gadamy teraz o disko polo tylko o tak uwielbianym przez nas metalkorze right? :P

      Usuń
    14. chuj tam, i to i to siebie warte, lepiej se posłuchaj Whoretopsy. Dobry kiczowaty slam!

      Usuń
    15. ej to jeśli metalcore jest sałby to po co jesteś na blogu, który opisuje metalkorowe kapele własnie? :D hatin' for hatin'?

      Usuń
    16. TAK! :D nie mogę istnieć bez hejtowania :C

      Usuń
    17. Kiedy zwróciłem uwagę że najpierw napisałeś " Ten od chujowych grafik" po czym poprawiłeś się na " Twoje grafiki są zajebiste"
      oraz tekst z "polewaniem gimnazjalistek"
      Straciłem całkowicie wiarę w tego bloga, bo jesteś jednym z tych, co znają dobrze temat, słuchają takiej muzyki od dawna, ale swoje poglądy na te tematy kreują czytając inne recenzje.coś ala "słyszałem że chujowe grafiki, więc "JESTEŚ TYM OD CHUJOWYCH GRAFIK", chyba że źle coś zrozumiałem.
      Tak przy okazji, hejterzy prują się o polewanie gimnazjalistek łiskaczem... oh god.
      Idiota który pisał o Burn the witch i sirens down ( jeżeli dobrze pamiętam ) napomknął o składzie który odwalił ten numer z polewaniem. Co oznacza że wiem o który występ chodzi bo grały tam te 3 kapele jedna po drugiej.( co do syren mogę się mylić, nie pamiętam dokładnie )SZKODA że nie wiedział że osoby polewane to w 90% byli znajomi wokalisty-polewacza naczelnego, i było to dla beki, zabawy i miało raczej mało wspólnego "haniebnym gównem".

      Usuń
    18. Właśnie się kapnąłem że " to forum na którym opisane było sirensdown i burthewitch" to jest TO forum. Zabawne, nawet. mnie tam bawi.
      btw. ludzie którzy tak hejtują wszelakie zespoły, to idioci, ale trzeba odrobinkę zdobyć się na myślenie żeby dojść do wniosku, że to bez sensu. Po co to robić, lepiej zamknąć mordę i odpalić własną empetruche, wsadzić słuchawki w łeb i basta. a ten blog wygląda jakbyś mi teraz odpisywał " NIECH WSZYSCY POSTRZEGAJĄ DOBRĄ MUZYKĘ JAK JA, PRZECIEŻ JA MAM RACJĘ" Pozdrawiam i bez urazy za tamtego "idiotę" w poprzednim komentarzu, ale ocenianie po pozorach to idiotyczne zachowanie.

      Usuń
    19. Popieram pana wżej

      Usuń
    20. Polewanie łiskaczem akurat nie miało miejsca na gigu ani z Siren's Dawn, ani z Burn the Witch. To było na warszawskim koncercie EIMH, pod koniec zeszłego roku. Akurat żadna z tych dwóch kapel tam nie grała.

      Usuń
    21. Na ostatnich lała się tylko wodą, ponoć mniej chujowo było ;) A to że ktoś traktuje wszystko na serio - okej, jego sprawa, nie wnikam. BTS nigdy nie usiłowało grać super-ambitnej muzyki. Miało być prosto, surowo, z energią, kopem i czasem właśnie wyśmiewaniem pewnych rzeczy. Startowaliśmy celując w screamo, potem doszedł czysty wokal, elektronika itp. Ale miło, pomimo tego że nie istniejemy ciągle ktoś o nas pamięta :')
      Wpisy wpisami, ale bardziej śmieszą mnie komentarze w stylu "napisz cos o X", "napisz coś o Y", "czekam na Z". Też ukrywałbym się za "Anonimem" jeżeli byłbym idiotą nie potrafiącym wyrazić własnego zdania.

      Usuń
    22. @Anonimowy (od idiotow) posluzylem sie przykladem z polewaniem lycha by nakreslic tutaj o ktory band chodzi, a o ktorego konkretnie czlonka chodzi - grafikami, w mojej opinii byly kiepskie, zmienilem ja diametralnie po zobaczeniu nowych projektow... jesli demowka kapeli 'far enough' wyjdzie fizycznie to lykam za dyszke, mimo ze nawet ich nie sluchalem :)

      btw mnie rozbila na tym gigu (gdzie nie bylo jak ci sie wydawalo btw czy sf) jakas nastolatka w punkowych porach w krate napieprzajaca porem(!) to jakis motyw z manga/anime zdaje sie... pozniej sie roznosil dookola cebulowy zapach po tym porze ;)

      PS panie premierze jak zyc?

      Usuń
  23. czytaja twoje komentarze tutaj odczuwam wrazenie, ze boli cie ego, czyzby twoja kapela zostala tutaj opisana? a moze jestes takim lamusem, ze nikt nie chce z toba grac, ze tak bardzo nienawidzisz erisow i ich sukcesu? chcialbym poznac kapele, ktorymi sie jarasz, chociaz moge strzelac, ze jest to parkway drive z 2 ostatnich plyt, august burns red i as i lay dying :d

    OdpowiedzUsuń
  24. Anonie - tekst słaby tym razem.Spadek formy.
    Pozdrawiam. Muerte

    OdpowiedzUsuń
  25. programy typu "Must Play With Maryla" są mocno ustawiane.. post jak zwykle treściwy i rzeczowy :) miło czyta się takie teksty.

    OdpowiedzUsuń
  26. To może w przeciwieństwie do większosci napisze cos o muzyce

    Tak sobie czytam ten blog i wiekszosc tego co piszesz pokrywa sie z moimi poglądami. W twoich postach czasami były poruszone tematy o czystych wokalach.... miedzy innymi własnie w tym o Eris.
    Kilka moich przemyslen na ten temat. Ogolnie czyste wokale w „core” maja duzo przeciwników, a przynajmniej tak sie wydaje, bo ci którym sie to podoba to poprostu tego słuchaja a nie sie czepiaja, i pewnie zespoły których uzyje jako przykładów za chwile kwalifikuja sie do grupy „hejtable”. A wiec co do wokali czystych u erisów... i nie tylko.
    Poprostu brakuje melodi, przebojowości, brakuje tego czegos co wpada w ucho i zostaje tam na jakis czas, brakuje kogoś kto ma łeb muzyczny i zkomponuje te wokale . Weźmy zespoły na których wyraźnie sie wzorują takie jak choćby Asking Alexandria, We came as romans, czy sławne juz attack attack (teraz nastepuje fala hejtu) i ich pochodne. Pomijając kwestie zajebistej produkcji i poźniejszych wykonów ich na żywo, to trzeba zwrócic uwage ze te wokale to naprawde dobrze to skomponowane melodie na czasem kilka głosów i nie ma tam przypadku. Jezeli nie ma takiej osoby w bandzie która to ogarnie to nie powinni robic tego typu wokali.
    Tego własnie brakuje czesci polskich zespołów takim własnie jak Eimh czy choćby Bury her memories (na zywo nie słyszałem, ale ogolnie wszystko jest pro : screamy, wideo, produkcja, brzmienie, kawałki wszystko super podoba mi sie, tylko te czyste... na siłe i bieda).
    Z drugiej strony mam taki zespół jak Before a Burning Earth gdzie czyste, przynajmniej dla mnie, są bardzo dobrze skomponowane i posują do calości. Co prawda nie podoba mi sie ich brzmienie i to jak siedza w miksie na nagraniach, ale na zywo jest duzo lepiej. Przypominam ze wypowiadam sie tylko o wokalach !
    Z dobrych polskich czystych wokali przytoczyc mozna tez chyba nie za szeroko znanego łodzkiego Fireballa ( moje niedawne odkrycie . Graty dla Go ninja! / zvish za produkcje, z opisu wychodzi ze to jego robota), ostatnio wypuscili kawałek, gdzie tez wszystko jezeli chodzi o czyste jest na miejscu,na żywo nie słyszałem ale nie wygladaja na mocno przeprodukowane co dobrze wróży. Mam też zastrzezenia co do proporcji tych czystych względem screamów, ale to nie tu i nie o tym, zobaczymy jak to bedzie na nastepnych nie będących singlem wałkach.
    Na obecna chwile nie przypominam sobie innych zespołów( z gatunku) z dobrymi czystymi wokalami w naszym kraju, napewno cos sie jeszcze znajdzie, jak cos to piszcie chetnie posłucham ( nie przeszkadza mi to w tym gatunku)
    Podsumowując wyprodukowac dobrze brzmiace wokale przy dzisiejszych mozliwosciach w naszym kraju nie jest trudno, gorzej o osoby które by napisały dobre wokale, bo jak kompozycja jest biedna to nawet Strugis nie podoła, ale to jest moja opinia i chętnie poddam sie krytyce i poczytam co wy o tym myslicie.

    Na koniec zeby nie byc gołosłownym to podaje linki do bandów które posłużyły za przykłady (nie wiem czy tu mozna wstawiac linki od kapel ... zaryzykuje)
    Asking Alexandria
    https://www.facebook.com/askingalexandria
    We Came As Romans
    https://www.facebook.com/wecameasromans
    Attack Attack
    https://www.facebook.com/attackattackus
    Pochodne
    https://www.facebook.com/RiseRecords
    Eris Is My Homegirl
    https://www.facebook.com/ErisIsMyHomegirl
    Bury her Memories
    https://www.facebook.com/buryhermemories
    Before a Burning Earth
    https://www.facebook.com/beforeaburningearthpl
    Fireball
    https://www.facebook.com/FireballPL

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za rzeczowy głos w dyskusji, masz 100% racji. Nie znam aktualnie dobrej kapeli z Polski która miałaby godne uznania czyste wokale, które ja osobiście bardzo lubię w tego typu muzyce.

      Usuń
    2. polecam wobec tego chłopaków z Wrocławia :) Beyond The Awakened. (nie podlinkowałem, żeby nie było, że reklamuję. Ktoś będzie chciał - znajdzie ich w sieci :) )

      Usuń
    3. Z tego co kojarzę Captain Grave na swojej demówce (jakiś tam nagraniach) całkiem znośne i ładnie wkomponowane czyste wokale. Ale to bardziej granie w stylu Alexisonfire niż cięższego metalcora. a wiem, ostatnio natrafiłem na band Lie After Lie, gdzie również czyste były na odpowiednim poziomie!!

      Usuń
    4. Angelreich, na płycie było nawet okej, choć to chyba czyjeś gościnne wokale. No i kawałek czasu temu zakończyli działalność. Aktualnie - czyste wokale w BABE nie podchodzą mi ani trochę (poprzednia wersja Walk Into Hell o wiele lepsza), za to BHM słuchało się nawet przyjemnie.

      Usuń
    5. dyskusja kręci się głównie w okół zespołów, które są znane bo mają lajki, a kiepską muzykę. i tutaj faktycznie nie ma rewelacji jeśli chodzi o czyste wokale. ale są równiez kapele, których tutaj połowa czytelników zwyczajnie nie słyszała. i tutaj zgodzę się z kolegą piro_26, Captain Grave mają fajne czyste, apropos Lie After Lie słuchałem w necie i słyszałem też na żywo, chłopaki moim zdaniem wysoko postawili poprzeczkę.

      Usuń
    6. Jedyny zespół, który uderzył mi w ucho z czystymi wokalami to włoski Destrage. Muza jest na poziomie, chłopaki zaoferowali również zupełnie inną kompozycje czystych wokali niż mamy do wyboru w dotychczas zarejestrowanych 'pedalskich' band'ach typu Attack Attack czy innych podobnych. Utwór na, który polecam zwrócić uwagę to: http://www.youtube.com/watch?v=j8kA-sY-cCc lub bardziej humorystyczny http://www.youtube.com/watch?v=iNb2syT6DzM

      Usuń
  27. w komentarzach wreszcie nie ma lizania dupy autorowi tego bloga. niektórzy traktują jego opinię jak jakiegoś guru core. ten blog (jak jest napisane w nagłówku) miał być 'bez włażenia w dupę i sztucznej uprzejmości',
    już myślałem że będzie można z kimś tutaj sensownie podystkutować na temat muzyki( nie mówię że nie wyjątków)
    dlaczego tak mało osób niema lub boi się wyrażać swoje opinie? nie rozumiem ...

    OdpowiedzUsuń
  28. Erisi to zwykła kopia kapel z zachodu, kompozycje kiepskie, umiejętności techniczne też nie ciekawie się prezentują. Chłopaki celują bardziej w wygląd i napierdalanie krabów na scenie co by gimbaza się mogła jarać :D

    OdpowiedzUsuń
  29. ojj poprzedni wygląd bloga był ładniejszy :C

    OdpowiedzUsuń
  30. Kiedy następny post na blogu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za rok, może dwa. Schodami na strych...

      Usuń
  31. no i było już zapowiedziane BABE a tu ni ma nic

    OdpowiedzUsuń
  32. Odpowiedzi
    1. Juz nie bedzie, Oskar poszedl siedziec za opublikowanie ridera.

      Usuń
    2. albo juz go zwolnili albo jakos udalo mu sie przemycic gryps o babe... zaraz czytne te wypociny

      Usuń
  33. łe kurwa a tyle jeszcze zjebanych kapel w Polsszy pokroju In the arms of perdyszyn, które zamiast dobrej muzy zajmuja sie koszulkami i innymi pierdołami.. te 1,4k lajków chyba za lizanie dupy bo muza to typowy polkor i huj!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja to się u nich jaram dziarami tylko na dłoniach i szyi.

      Usuń
    2. A to o mnie : D. Ale w itaopie już nie drę ryja od jakiegoś czasu. A co do dziar to będą kończone, ale te co są, miałem dużo przed udzielaniem się w defkorowych kapelach.

      Usuń
  34. no i ja się pytam człowieku dumny ty jesteś z siebie zdajesz sobie sprawę z tego co robisz?masz ty wogóle rozum i godnośc człowieka?ja nie wiem ale żałosny typek z ciebie ,chyba nie pomyślałes nawet co robisz i kogo obrażasz ,możesz sobie obrażac tych co na to zasłużyli sobie ale nie nasza deathcorową kapele naszych rodaków wielkich muzyków ,i tak wyjątkowych i ważnych bo to nie jest ktoś tam taki sobie że możesz go sobie wyśmiać bo tak ci się podoba nie wiem w jakiej ty się wychowałes rodzinie ale chyba ty nie wiem nie rozumiesz co to jest deathcore .jeśli myslisz że jestes wspaniały to jestes zwykłym czubkiem którego ktoś nie odizolował jeszcze od społeczeństwa ,nie wiem co w tym jest takie śmieszne ale czepcie się attackattack albo eyes set to kill albo innych wykonawców a nie czepiacie się takiej świetnej kapeli jak eris is my homegirl .jak można wogóle publicznie zamieszczac takie zdięcia na forach internetowych?ja się pytam kto powinien za to odpowiedziec bo chyba widac że na gigi nie chodzi jak jestes nie wiem sezonowcem albo ogladasz jakies mtv czy wogóle jestes może ty gimbusem a nie będziesz z kapeli robił takiego ,to ty chyba jestes jakis nie wiem co sie jarasz słabymi kapelami .wez pomyśl sobie ile eris gigów zagrali ,on są kimś a ty kim jestes żeby z nich sobie robić kpiny co? kto dał ci prawo obrażac wogóle tę kapele ?pomyślałes wogóle nad tym że to nie jest osoba taka sobie że ją wyśmieje i mnie będa wszyscy chwalic? wez dziecko naprawdę jestes jakis psycholek bo w przeciwieństwie do ciebie to erisi są autorytetem muzycznym dla mnie a ty to nie wiem czyim możesz być autorytetem chyba takich samych jakiś głupków jak ty którzy nie wiedza co to deathcore i mosh ,widac że się nie moshujesz i nie chodzisz na gigi do klubów ,widac nie szanujesz deathcora to nie wiem jak chcesz to sobie wez swoje zdięcie wstaw ciekawe czy byś sie odważył .naprawdę wezta się dzieci zastanówcie co wy roicie bo nie macie widac pojęcia o tym kim są erisi jak nie jestescie w pełni rozwinięte umysłowo to się nie zabierajcie za taką deathcorową kapele bo to świadczy o tym że nie macie chyba w domu glosnikow ani jednego cd z defkorem nie chodzi tutaj o mtv mnie ale wogóle ogólnie o zasady metalu żeby mieć jakąs godnosc bo erisi nikogo nie obrażają a ty za co ich obrażasz co? no powiedz za co obrażasz taką kapelę jak eris is my homegirl ?brak mnie słów ale jakbyś miał pojęcie chociaz i sięgnął po ich nagrania i posłuchał sobie to może byś się odmienił .nie wiem idz na gig bo widac już dawno gimbo jest w tobie człowieku ,nie lubisz deathcora to chociaż siedz cicho i nie obrażaj innych ludzi .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. trololololollololololololololololololololololoo

      Usuń
    2. Chujowo trollujecie erisi...nawet to wam nie wychodzi

      Usuń
    3. no i ja się pytam człowieku dumny ty jesteś z siebie zdajesz sobie sprawę z tego co robisz?masz ty wogóle rozum i godnośc człowieka?ja nie wiem ale żałosny typek z ciebie ,chyba nie pomyślałes nawet co robisz i kogo obrażasz ,możesz sobie obrażac tych co na to zasłużyli sobie ale nie naszego papieża polaka naszego rodaka wielką osobę ,i tak wyjątkowa i ważną bo to nie jest ktoś tam taki sobie że możesz go sobie wyśmiać bo tak ci się podoba nie wiem w jakiej ty się wychowałes rodzinie ale chyba ty nie wiem nie rozumiesz co to jest wiara .jeśli myslisz że jestes wspaniały to jestes zwykłym czubkiem którego ktoś nie odizolował jeszcze od społeczeństwa ,nie wiem co w tym jest takie śmieszne ale czepcie się stalina albo hitlera albo innych zwyrodnialców a nie czepiacie się takiej świętej osoby jak papież jan paweł 2 .jak można wogóle publicznie zamieszczac takie zdięcia na forach internetowych?ja się pytam kto powinien za to odpowiedziec bo chyba widac że do koscioła nie chodzi jak jestes nie wiem ateistą albo wierzysz w jakies sekty czy wogóle jestes może ty sługą szatana a nie będziesz z papieża robił takiego ,to ty chyba jestes jakis nie wiem co sie jarasz pomiotami szatana .wez pomyśl sobie ile papież zrobił ,on był kimś a ty kim jestes żeby z niego sobie robić kpiny co? kto dał ci prawo obrażac wogóle papieża naszego ?pomyślałes wogóle nad tym że to nie jest osoba taka sobie że ją wyśmieje i mnie będa wszyscy chwalic? wez dziecko naprawdę jestes jakis psycholek bo w przeciwieństwie do ciebie to papież jest autorytetem dla mnie a ty to nie wiem czyim możesz być autorytetem chyba takich samych jakiś głupków jak ty którzy nie wiedza co to kosciół i religia ,widac że się nie modlisz i nie chodzisz na religie do szkoły ,widac nie szanujesz religii to nie wiem jak chcesz to sobie wez swoje zdięcie wstaw ciekawe czy byś sie odważył .naprawdę wezta się dzieci zastanówcie co wy roicie bo nie macie widac pojęcia o tym kim był papież jan paweł2 jak nie jestescie w pełni rozwinięte umysłowo to się nie zabierajcie za taką osobę jak ojciec swięty bo to świadczy o tym że nie macie chyba w domu krzyża ani jednego obraza świętego nie chodzi tutaj o kosciół mnie ale wogóle ogólnie o zasady wiary żeby mieć jakąs godnosc bo papież nikogo nie obrażał a ty za co go obrażasz co? no powiedz za co obrażasz taką osobę jak ojciec święty ?brak mnie słów ale jakbyś miał pojęcie chociaz i sięgnął po pismo święte i poczytał sobie to może byś się odmienił .nie wiem idz do kościoła bo widac już dawno szatan jest w tobie człowieku ,nie lubisz kościoła to chociaż siedz cicho i nie obrażaj innych ludzi .

      Usuń
    4. matko, chroń świat przed takimi bezmózgami...

      Usuń
  35. Z ciekawości zajrzałem na YouTube, co to jest ten cały Eris... Słabe jak BMTH, in my humble opinion.

    OdpowiedzUsuń